Jako ogromna miłośniczka zwierząt, a w szczególności psów bardzo ciężko jest mi patrzeć na obojętność Greków na te czworonożne istoty. Kto z Was był w Grecji ( wydaje mi się, że ten problem dotyczy całego kraju) pewnie zauważył masę bezpańskich psów czy kotów. Zaniedbane, chore, niechciane :( Niestety na Zakynthos mamy z tym ogromny problem. Istnieją jednak różne organizacje, które starają się pomagać jak tylko potrafią. Z pomocą przychodzą im turyści, którzy składają dotacje, gdy są na wyspie przynoszą karmę czy też zabawki. Jedną z takich organizacji na wyspie jest
Zante Strays. To o nich będzie dzisiejszy post :)
Zante Strays to grupa aktywnych ludzi pracujących razem dla zwierząt. Wszyscy są wolontariuszami, korzystającymi z ich własnych zasobów bez absolutnie żadnego finansowania z jakichkolwiek źródeł rządowych. Ich celem jest ratowanie zwierząt, przywracanie ich do domu i robienie wszystkiego, co w ich mocy, aby poprawić warunki życia ludzi i zwierząt z wyspy. Wszyscy członkowie mają ten sam poziom zaangażowania i poświęcenia dla sprawy.
Dzięki nim, wiele psów i kotów znalazło nowe domy poza granicami Grecji. Najczęściej nowe domy są w Anglii, Niemczech czy Holandii ale znajdują się dobrzy ludzie z Polski. Pamiętacie sytuacje z tamtego roku gdy udało mi się pomóc jednej Pani z Polski w adopcji. Piesek został zbadany przez lekarzy i dostał paszport... do nowego, lepszego życia.
Problemem jest jednak to, że do Polski ciężko pupila zabrać. Nie wszystkie linie lotnicze zgadzają się na przewóz zwierząt, niektóre potrzebują wiedzieć o przewozie w momencie zakupu biletu. Co jednak gdy przyjedziecie na wakacje i pokochacie czworonoga tak bardzo, że będziecie chcieli go zabrać ze sobą od razu ? Tu niestety zaczyna się walka z liniami lotniczymi, szukanie osób jadących autem...lub jak w przypadku wyżej wymienionej Pani - powrót z wakacji i przejechanie 2500 km po psa :) Tacy ludzie to skarb.
Często również organizacja potrzebuje pieniądze na leczenie, jedzenie czy też transport zwierzaków. Ze względu, że są oni organizacją non profit, nie pobierają żadnych pieniędzy z rządu, liczy się dobre serce ludzi na całym świecie! Posiadają oni własne konto bankowe, na które można wysyłać pieniążki, nawet symboliczne kwoty się liczą. Dzięki takim dotacją w tym roku udało się im wybudować...schronisko! Dzięki nim coraz mniej psów i kotów biega bezpańsko po ulicy. Dzięki tym pieniążkom zwierzaki zostały wysterylizowane. Jeżeli ktoś jest na wakacjach spokojnie może przywieźć im karmę lub inne środki. Każdy mały gest się liczy :)
Niestety mieszkańcy wyspy o psiaki nie dbają i to dzięki Zante Strays zwierzęta maltretowane dostają drugą szanse. Ostatnio ktoś postrzelił biedną sunię z bliskiej odległości z broni. Suczka przeżyła, była w nieopisywalnym bólu. Dzięki dotacją, Zante Strays miało możliwość pomocy tej biednej duszyczce. Jej rany wciąż się goją, straciła jedno oko.... cały proces jej rehabilitacji można zobaczyć na ich stronie na
Facebook'u.
Często zdarza się również tak, że właściciele wyrzucają swoje psy i koty ....bo są chore. Szkoda jest im wydać 50 € na weterynarza, lepiej pozbyć się problemu. Wyrzucanie nowo narodzonych szczeniaków jest kolejnym przykładem.....
Dla osoby która tak kocha zwierzęta jak ja jest to bardzo ciężkie mieszkać na wyspie, gdzie zwierzęta traktowane są jak śmieci, a nie jak członek rodziny. Mam nadzieję, że z pomocą Zante Strays ludzie zaczną zauważać swoje zachowanie. Zaczną pomagać i dbać o czworonogi. Tym czasem jedynie osoby o dobrym sercu mogą im pomóc. Ja się staram jak mogę, najchętniej wzięłabym jakiegoś pieska przygarnęła. Niestety w związku, że mamy psa, który nie jest zbyt przyjacielski do innych dla dobra nowego muszę jeszcze poczekać z adopcją.
Przepraszam Was za różny rozmiar zdjęć. Pozostawiam je w wielkości w jakiej je ściągnęłam. W momencie gdy zapytałam się wolontariuszy czy mogę o nich napisać i czy mogę użyć ich zdjęcia powiedzieli mi, że oczywiście! Im więcej osób chce pomagać tym lepiej. Powiedzieli mi również, że bardzo dużo psiaków znalazło swój dom właśnie w Polsce! Często turyści decydują się na adopcję podczas wakacji. Gdybyście chcieli w jakikolwiek sposób pomóc to możecie ich znaleźć na
Facebooku i na stronie
https://zantestrays.gr/. Ja starając się im pomóc chcę powiedzieć o ich dobrze wykonanej pracy! Takich ludzi się ceni i szanuje, że pomimo przeciwności losu starają się pomóc zwierzakom!
Pozdrawiam, γεια
Jeżeli chodzi o przewóz zwierząt to jak widać są odpowiednie do tego wymagania. Tu trzeba założyć paszport swojemu psu, musi mieć on odpowiednie szczepienia, także i same warunki w jakich będziecie przewozić zwierze muszą być oczywiście należyte. Mnie teraz interesował [url=https://gielda.furgonetka.pl/dla_zlecajacego/porady/jak-przewiezc-psa-do-anglii/]transport zwierząt do uk[/url], nie wiem czy Brexit coś na to wpłynął.
OdpowiedzUsuń